Tuesday 10 May 2011

Nie taka znowu poważna

Czy muzyka klasyczna jest poważna? Cóż, to muzyka jak każda inna. Może być poważna, ale może i być wesoła. Może wzruszać i może bawić. Może nudzić, ale i wciągać.
Tym, co różni muzykę klasyczną od popularnej jest to, że, jak Shrek (lub cebula), ma warstwy. Im dłużej się ją poznaje, im więcej się o niej wie, tym więcej ona potrafi dać słuchaczowi, tym więcej emocji potrafi wzbudzić.


Za pierwszym słuchaniem słyszy się zwykle tylko melodię i ogólny zarys charakteru: czy utwór jest skomplikowany czy przejrzysty, czy ma ładną harmonię ('kolor' muzyczny), czy, może przede wszystkim, nam się na pierwszy rzut 'ucha' podoba. Jednak gdy posłucha się kolejny raz, można dostrzec już pewne subtelności w strukturze, może jakiś szególny fragment, który łapie nas za serducho. Czasem pomaga też odrobina wiedzy - istnieje wiele dzieł będących bezpośrednim nawiązaniem do obrazów, przedmiotów, miejsc, osób czy zdarzeń! 


Na przykład? Posłuchajmy tego:
Ładne? No to teraz posłuchajmy jeszcze raz, ale tym razem spróbujmy 'spojrzeć wgłąb', tzn. usłyszeć co dzieje się pod powierzchnią pierwszego głosu (najwyższego śpiewanego), jak pozostałe głosy budują tło i tworzą klimat. Co w tym czasie robią instrumenty? Muzyka klasyczna to nieskończona zagadka. Utwory można kontemplować, smakować godzinami, jak ciekawy obraz czy dobrą książkę. A to tylko jedna z jej zalet...

Ciekawe? Nudne? Podziel się swoimi wrażeniami i pomóż w tworzeniu 'Muzyki (nie)poważnej'.

No comments:

Post a Comment